Coraz więcej Polaków woli uprawiać sport, niż siedzieć na kanapie przed telewizorem. To bardzo pozytywny trend. Trzeba jednak pamiętać, by przed podjęciem wysiłku fizycznego skontrolować stan swojego zdrowia.
Jak wynika z badania przeprowadzonego w marcu 2015 r. przez ośrodek badania opinii publicznej IQS, 65proc. Polek i Polaków w wieku 15-70 lat regularnie uprawia jakiś sport . Co piąta osoba jeździ na rowerze (22 proc.) lub biega (19 proc.), co dziesiąta pływa (10 proc.), uprawia fitness (9 proc.), aerobik (9 proc.) lub nordic walking (8 proc.). Mniejszą popularnością cieszą się wśród Polaków takie aktywności jak turystyka piesza (6 proc.), piłka nożna (4 proc.), ćwiczenia na siłowni (4 proc.), narciarstwo (3 proc.) czy taniec (2 proc.).
Uprawianie sportu ma ścisły związek z wykształceniem i miejscem zamieszkania – regularną aktywność fizyczną deklarują znacznie częściej osoby z wykształceniem średnim i wyższym oraz mieszkańcy dużych miast. Z kolei wiek wpływa na wybór dyscypliny sportu – o ile bieganie jest domeną osób młodych, do 39 roku życia (wśród osób powyżej 55. roku życia regularnie biega jedynie co dziesiąta), o tyle osoby starsze najczęściej wybierają rower lub turystykę pieszą.
Morfologia prawdę ci powie
Niezależnie od tego, jaka dyscyplina sportu najbardziej przypadnie nam do gustu i którą zdecydujemy się regularnie uprawiać, jeszcze przed rozpoczęciem treningów powinniśmy wykonać morfologię, czyli ogólne badanie krwi.
– Jest to badanie, dzięki któremu możemy wykryć wiele patologii, w tym m.in. niedokrwistość, która jest częstą przypadłością u sportowców, zwłaszcza wyczynowych – podkreśla dr n. med. Andrzej Marszałek, dyrektor medyczny laboratoriów Synevo. – Morfologia umożliwia również wczesne wykrycie wielu chorób, dzięki czemu nierzadko udaje się uniknąć farmakoterapii. Czasem wystarczy zmienić sposób odżywiania, by np. poprawić stan gospodarki żelazem, a nawet naszej wątroby. Tu jednak potrzebne są inne badania. Trzeba jednak regularnie monitorować swój organizm.
Jeśli nasz organizm jest poddawany ciężkiemu treningowi, warto od czasu do czasu zafundować mu badania krwi i moczu. Sprawdzając takie parametry jak stężenie mocznika, kreatyniny czy potasu, będziemy w stanie ocenić funkcję naszych nerek narażonych na uszkodzenia wynikające z utraty płynów w czasie ćwiczeń, czy tak popularne leki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Badanie moczu natomiast, to nie tylko metoda na skontrolowanie, czy w naszym układzie moczowym występują groźne bakterie, ale także sposób na wykrycie zaburzeń metabolicznych, ogólnoustrojowych.
– Tego typu badania nie mają być jedynie wsparciem dla diagnozy lekarskiej czy pomocy dietetycznej, ale przede wszystkim mają być wparciem dla naszego zdrowia. Badań laboratoryjnych nie wykonuje się jedynie w przypadku choroby. Wykonywanie morfologii czy badania moczu przynajmniej raz w roku znacznie poprawi nasz stan zdrowia. Dzięki temu będziemy w stanie zapobiegać wielu chorobom – dodaje dr Marszałek.
[PR]